wakacje Kuba – dzień 1 przylot do Hawany

cygaro_na_kubie.jpgwakacje Kuba

Dzień 1 3 marca – przylot do Hawany, relacja z wyjazdu – wakacje Kuba:

Wylecieliśmy z Polski we wczesnych godzinach rannych i przylecieliśmy do Hawany tego samego dnia w godzinach popołudniowych. Na lotnisku zostaliśmy przywitani kwiatami i cygarami przez pana, który omyłkowo wziął nas za swoja grupę. Jak mu uzmysłowiłam, że nie jesteśmy jego grupą, to czym prędzej zabrał kwiaty i cygara. Podeszłam wtedy do naszego przewodnika, który przywitał każdego butelką rumu. To powitanie zdecydowanie bardziej przypadło nam do gustu 🙂

parque_central_0.jpgPrzejazd do naszego hotelu Parque Central, który znajdował się w centrum Hawany zajął około pół godziny. Hotel ten wybrałam ponieważ ma rewelacyjną lokalizację i standard na najwyższym poziomie. Hotel jest położony przy Parque Central przy Capitolu. Składa się z dwóch budynków – stary budynek główny z przepięknym starym wystrojem, ale nieco zatęchłymi pokojami oraz nowa część, w której byliśmy zakwaterowani z nowoczesnym, ekskluzywnym wystrojem. Ten 5* hotel to jeden z najlepszych hoteli na całej Kubie, łączy w sobie świetną obsługę, rewelacyjne jedzenie i świetne położenie.

Po zasłużonym prysznicu lub kąpieli w duuużej wannie część z nas udała się do łóżek, a w kilka osób wybraliśmy się na kolację. Wyliśmy ulubioną restauracje Hamingwaya – Floradita, która była położona jedynie 3 minuty piechotką od naszego hotelu. Jest to najsłynniejsza restauracja w Hawanie, przed nami byli tam też między innymi Jean Michel Jarré, Pierce Brosnan, Naomi Campell, czy też Paco Rabanne.

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

lobster_floridita.jpgKolacja w przepięknym starym wnętrzu wprawiła nas w znakomity nastrój. Krzyś zamówił langustę, Victoria krewetki, a Marek i Czarek specjalność restauracji. Wszyscy zgodnie zamówiliśmy nasze pierwsze Mojito, a Krzyś i Czarek zapali cygaro. Ceremonia przygotowywania cygara była celebrowana przez obsługującego nas Kubańczyka z niezwykłą starannością i nawet Krzysztof, znawca cygar był pełny podziwu.

Do kolacji przygrywał wspaniały zespół grający i śpiewający na żywo. Zamówiłam u orkiestry jeden z najsłynniejszych utworów: „Hasta Siempre Commandante Che Guevara. Od razu spodobał się on uczestnikom wycieczki do tego stopnia, że uczyliśmy się potem słow… Poniżej utwór „Hasta Siempre Commandante Che Guevara” w wykonaniu Buena Vista Social Club, a pełny tekst można znaleźć tutaj.

Po kolacji w znakomitych nastrojach udaliśmy się na krótki spacer, a następnie na zasłużony odpoczynek, a poniższy utwór pozostał już z nami do końca wyjazdu…

–> Kuba dzień 2 – czas wolny w Hawanie

Tagi strony: ,

Napisz komentarz: